niedziela, 15 października 2006

Piątek, 13-ego

Któżby wyczekiwał i odliczał dni do trzynastego dnia miesiąca, którym na dodatek jest piątek? Odpowiedź - zakochani, którzy nie widzieli się kilka dni i bezgranicznie za sobą tęsknią.
My również odliczaliśmy, by późnym popołudniem być już ze sobą. Piątkowy wieczór spędziliśmy w domu, objadając się tortillą. Sobota była szczególna, bowiem tego dnia minęło osiem miesięcy odkąd jesteśmy razem. Wieczorem wybraliśmy się do „Pałacyku”. Tam skosztowaliśmy grzanego wina i piwa. Ochotę na naleśniki odebrał nam czas na ich oczekiwanie. W niedzielę pospaliśmy nieco dłużej. Popołudniu razem z siostrzeńcami odwiedziliśmy babcię, a w domu zjedliśmy pyszny obiad.

Chwile jakie spędziliśmy ze sobą pozostaną zapewne na długo niezapomniane. Kocham Cię bardzo mocno Anetko.